To był nasz pierwszy wypad na veganmanie ze stoiskiem i dzisiaj już wiemy nie ostatni. Cudownie jest ruszyć się i przewietrzyć głowę i spotkać Was wszystkich w realnym świecie. Zainspirować się i skonfrontować z rzeczywistością. Wegańska kuchnia w Dobrym Miejscu stała się sama jakoś tak po prostu, goście tego chcieli i poszło i zaskoczyło.
Jest na co dzień wegetariańsko i wegańsko bywało i frutariańsko, z dietami i wykluczeniami kulinarnymi radzimy sobie również 🙂
Ale wracając do veganmani :
- atmosfera i klimat – kilka tysięcy ludzi (bo tak szacujemy) o zamiłowaniu do smacznego zdrowego i etycznego jedzenia, tego się nie da opisać to każdy musi przeżyć
- profesjonalizm – organizatorzy Otwarte Klatki – stanęli na wysokości zadania i ogarnęli wszystko tak, że nie bardzo jest się do czego doczepić, no może odrobina wyczulenia na najmniejszych w wózkach (jedna winda i jedne schody)
- znajomi 🙂 – cudownie Was wszystkich było spotkać, poznać, pobyć , porozmawiać i poobcować, życie jest piękne – dziękujemy Wam
- jelenie na rykowisku – vegański smalec – to były najczęściej dopytywane sprawy o których rozmawialiśmy, poniżej przypominamy o naszych foto planach 🙂
- już dzisiaj deklarujemy Wam, że nie przestaniemy zaskakiwać pomysłami i następnym razem znowu spotkamy się z Wami 🙂